Wrzesniowe zuzycia, Denko #4

Jak widać po tytule będzie to denko. Znowu jest tego dużo, nie wiem jak ja to robię z mamą, że to tak wykańczamy wszystko, może po prostu wiele rzeczy jest niewydajnych. Jesień nas zachwyca pogodą codziennie jest ciepło i słonecznie, aż chce się żyć! :)


1. Garnier, mleczko do ciała z ekstraktem z aloesu.
Bardzo delikatnie pachnie, nawilżenie średnie. Pisałam o nim tutaj.
może kupię ponownie.

2. Palmolive, kremowy żel pod prysznic (migdał i mleczko nawilżające).
O jego bracie pisałam tutaj, różnią się tylko zapachami. Nawilżają skórę podczas mycia i nieziemsko pachną :) są dość wydajne.
kupię ponownie.

3. Garnier, odświeżający tonik witaminowy (ekstrakt z winogron).
Moja mama chyba miała go z milion razy, tylko kupuje te toniki z Garniera. Po użyciu skóra jest odżywiona, używałam parę razy, ale przyjrzę mu się dokładniej :)
kupię ponownie.


4. Garnier Invisible, Antyperspirant z ochroną 48 godzin. Bez alkoholu.
Pojawił się w Denku#2, wtedy go lubiłam. Teraz mam o nim inne zdanie. Przestał działać na mnie.
może kupię ponownie.

5. Avon, Far Away.
Wiele razy moja mama je już miała, są bardzo piękne i kobiece.
kupię ponownie.

6,7. Avon, lakiery do paznokci.
Odcienie Coral Beat (pomarańczowy), Viva Pink (róż). Jedne z moich pierwszych lakierów do paznokci, były wiele razy używane, ale mam je bardzo długo i się przeterminowały. Zrobiły się wodniste. Trwałość na paznokciach nie zadawała, ale kolory piękne więc można im to wybaczyć :)
może kupię ponownie.


8. Taft, lakier do włosów.
Pojawiają się w każdym denku więc napiszę tyle, że dla mnie są za słabe za to moja mama je kocha.
nie kupię ponownie.

9. Avon, śródziemnomorski olejek do włosów.
Używam go może z dwa razy, kiedy chciałam go wypróbować na końcówki, nawet ich nie nawilżył.
nie kupię ponownie.

10. Gliss Kur, szampon do włosów Regeneracja i Objętość.
Mój ulubiony szampon do włosów! Pisałam o nim tutaj.
kupię ponownie.

11. Garnier Ultra Doux Sekrety Prowansji, włosy normalne, matowe.
Nie zachwycił mnie ten szampon, podrażnił mi skórę głowy, resztki zużyłam do mycia pędzli i nieźle sobie z tym radzil. Pisałam o nim tutaj.
nie kupię ponownie.


12. Avon, masło do ciała.
Bardzo ślicznie pachnie albo raczej pachniało, bo się przeterminowało. Nawilżenie było ok, dobrze się rozprowadzało, nie zostawia tłustego filmu.
może kupię ponownie.

13. Garnier Fructis, maska do włosów.
Uwielbiam ją! Jedna z lepszych masek jakie używałam, włosy są po niej idealne. Pisałam o niej tutaj.
kupię ponownie. 

14. BeBeauty, sól do kąpieli (trawa cytrynowa i bambus).
Uwielbiam sole z Biedronki, świetnie pachną i są tanie.
kupię ponownie. 


15. Fitti, chusteczki nawilżające (dwa opakowania).
Jak każde chusteczki używam je do poprawek makijażu lub wytarcia rąk, ślicznie pachną nie podrażniają skóry.
kupię ponownie.

16. Tibelly, chusteczki do higieny intymnej.
Nie podrażniają, nie uczulają. Bardzo delikatny zapach.
kupię ponownie.

17. Nivea, mydło do rąk.
Cudowny zapach, nie nawilża rąk, lekko je wysusza.
może kupię ponownie.

18. BeBeauty, chusteczki do demakijażu.
Ślicznie pachną, u mnie podrażniły skórę wokół oczu a są do cery suchej i wrażliwej.
nie kupię ponownie.

19,20. Soraya Make UP HD i Primer.
Poświecę tym próbkom osobną recenzję, zachwycił mnie krem, który jest jako baza oraz podkład kryjący choć był troszkę za ciemny użyłam go dwa razy :)
kupię ponownie.


21. Bell, korektor w płynie.
Bardzo dobry korektor, jeden z lepszych które miałam. Dobre kryje niedoskonałości i sińce pod oczami.
kupię ponownie.

22. Avon, błyszczyk.
Był mojej mamy, bardzo ładny kolor, ładnie się mienił.

23,24. Avon, tusze do rzęs (biały, fioletowy).
Oba tusze mam już długi czas i dawno już są przeterminowane, nie będę pisała o nich recenzji dużej, bo boję się, że zrobią mi coś z rzęsami, Tusz w białym opakowaniu miał nam je podkręcać, nic nie robił tylko lekko je wymalowywał. Fioletowy miał ładnie rozdzielać i pogrubiać jeżeli się nie mylę, także nie robił tego tylko lekko malował.
nie kupię ponownie.

25. Eveline, Volumix Fiberlast.
Cudownie maluje ten tusz rzęsy, ale jedni go kochają drudzy nienawidzą. Ja trafiłam na tą wersję co się strasznie kruszyła i obsypywała z oczu, bardzo ładnie wydłuża rzęsy i pogrubia :) mam nadzieję, że kiedyś trafię na ten co się nie obsypuje.
kupię ponownie.

Mam nadzieję, że wytrwałyście te denko :)
Pozdrawiam!

20 komentarzy:

  1. z garniera mam podobny szampon z tej serii ale pomarańczowy i sprawdza sie u mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam kiedyś to masło do ciała z Planet spa, ale tez się przeterminowało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam tonik z Garniera i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. piękne kolory lakierów, takie moje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo duże denko, kolorówkę zużywam całe wieki.

    OdpowiedzUsuń
  6. no sporo się tego uzbierało, jestem pod wrażeniem zużyć kolorówki!
    i ja uwielbiam te biedronkowe sole do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ogromne zużycia, mi ostatnio udało się wykońćzyć zaledwie jeden balsam i krem;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne zużycia. Tonik z Garniera kiedyś bardzo często używałam i sprawdzał się u mnie bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. gratuluję zużyć, zwłaszcza z kolorówki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mam ten tonik z Garniera i nawet go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam ten tonik z Garniera i był świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam mleczko z Garniera, bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Faktycznie sporo tego, ale post bardzo przydatny. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko natrafienia na 'bubel':)

    OdpowiedzUsuń
  14. ten czerwony lakier ma piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każdy komentarz, w wolnej chwili odwiedzę Twojego bloga :)
na komentarze odpowiadam pod postem :)