Lutowe zuzycia, Denko #9

Dziś jest pochmurny dzień a zaplanowałam sobie robienie zdjęć na bloga. Niestety zrobiłam tylko zdjęcia, które były mi potrzebne na denko a resztę zrobię kiedy indziej. Choć Luty to najkrótszy miesiąc w roku to i tak zużycia są duże. Większość kosmetyków zawsze używam z mamą, są to np. szampony, maski itd. Oczywiście kremów przeciwzmarszczkowych jeszcze nie używam, ale przyjdzie kiedyś taka pora :)


Nowosci lutego'14 cz. 2

Na dworze robi się coraz cieplej. Ciesze się, bo lubię kiedy jest piękny słoneczny dzień :)
Dzisiaj zrobiłam zakupy, większość rzeczy mi się skończyło. Od jakiegoś czasu nie chodzę często do sklepów z kosmetykami żeby nie kusiły mnie i żebym nie kupowała na zapas. Chociaż najwięcej to mam masek do włosów. Ehh, szczerze jestem włosomaniaczką od bardzo dawna. Jestem bardzo zadowolna z zakupów, zapraszam do czytania :) !


Farmona, Peeling Tutti Frutti - Jezyna i Malina

W wakacje kupując prezent dla mojej koleżanki zajrzałam do Natury. Nie miałam pojęcia co jej kupić. Pochodziłam po sklepie i ukazał mi się ten peeling do ciała. Był nie drogi, w małym opakowaniu i do tego jeszcze ładnie się prezentował. A kiedy powąchałam! Miłość od pierwszego wąchania :D na drugi dzień poszłam do Natury sobie kupić ten sam peeling, bo tak chodził mi po głowie ten zapach :) jest to moje drugie opakowanie.


BeBeauty - plyn micelarny

Od jakiegoś czasu praktycznie każda firma wypuszcza na rynek płyn micelarny :) dla większości kobiet z wrażliwą cerą i wrażliwymi oczami jest odkryciem wszech czasów :) Różne firmy mają w swoim asortymencie dobre płyny, a zdarzają się też takie, które zupełnie nie wyszły. Każda kobieta ma inny typ cery i też nie każdy płyn może na kogoś zadziałać :)
Dzisiejszy post będzie o płynie micelarnym z Biedronki, jest on znany przez większość blogerek. Szczerze zanim rozpoczęłam przygodę z Bloggerem i YT to nie wiedziałam, że jest takie coś jak płyn micelarny :) jakoś nigdy nawet nie interesowały mnie kosmetyku wypuszczone przez Biedronkę, bo myślałam, że nie są dobre a w tym przypadku to się myliłam :)


Nivea, odzywczy balsam pod prysznic

Dziwna dzisiaj pogoda raz słońce świeci, raz pada albo są chmury. Pogody w tych czasach nie zrozumiesz :) jeszcze tylko dwa dni i w końcu będą długo wyczekiwane ferie :)
Dzisiejszy post będzie o pewnym kosmetyku, który zrobił szał w czasie wakacji. Mówię tutaj o balsamie pod prysznic marki Nivea :) czytałam wiele opinii na jego temat i zdania są podzielone. Skład jego też ma wiele do życzenia, Dziewczyny, które wolą pielęgnację bardziej naturalną na pewno się na niego nie skuszą. To teraz zobaczymy jak się u mnie sprawdził :)


Nivea Visage, Pure Effect, Wash Off

Nareszcie piątek! :) można trochę odpocząć przez te dwa dni, ale aż tak wesoło się nie zapowiada, bo czeka nauka na sprawdziany. Muszę jeszcze ten tydzień przeżyć i w końcu ferie :D już nie mogę się doczekać. Nie przedłużając, zapraszam dzisiaj na post o żelu do twarzy, z którym się polubiłam. Jakiś czas temu pojawił  się post o toniku z tej serii klik. I bardzo króciutkie wspomnienie o tym jak mi służyły w denku. Więc dziś przyszła porę na recenzję :)


Nowosci lutego'14 + prezenty urodzinowe!

Dziś ten dzień, w którym skończyłam 19-naście lat. Już ostatnie -naście i trochę dziwnie mi z tym, ale no cóż lata lecą bardzo szybko, więc trzeba z życia czerpać same przyjemność :)
Ciągle kuszą mnie kosmetyki, które są w Biedronce, większość rzeczy jakie chciałam zakupiłam. Kilka rzeczy jeszcze jest na mojej Chciej Liście :) i powoli te zachcianki spełniam.
Od jakiegoś czasu czytam wiele opinii na temat kosmetyku, który chce zakupić. Co jakiś czas trafiają się buble, więc teraz włączam wizaż.pl a potem lecę do sklepu lub znajduję ciekawszy kosmetyk :)
Większość nowości zakupiłam z pieniędzy, które dostałam od rodziców. Trochę szaleję, ale budżet mam ograniczony :)