Garnier Fructis, Goodbye Damage - szampon

W swojej przygodzie z włosami używałam wiele szamponów do włosów. Bardzo dużo narzekałam, ze ten mi puszy włosy, ten je obciąża. I od jakiegoś czasu trafiam na bardzo dobre szampony :) jakiś czas temu kupiłyśmy z mamą nowość Garnier Fructis Goodbye Damage, szampon wzmacniający. Kopiłyśmy go dlatego, że mi strasznie wypadały włosy. Wcześniej zanim ten używałam, miałam z Loreal'a ten czarny także wzmacniający. Tamten nie był taki dobry jak ten :)


Jest to szampon do włosów bardzo zniszczonych z rozdwojonymi końcówkami. Także pisze 'cofnij w 1 tydzień niemal rok uszkodzeń włosów'** 10x mocniejsze na całej długości oraz 4x mniej rozdwojonych końcówek. Moje włosy stały się mocniejsze i zyskały na objętości, końcówek rozdwojonych było mniej, ale nie wszystkie. Bardzo dobrze mi się układały po nim włosy, nie puszyły się. Były gładkie, miękkie i lśniące :)

Opakowanie jest pomarańczowe z zamknięciem na klik u góry butelki. Bardzo dobrze trzyma się w rekach. Pojemność 300 ml. Bardzo wydajny, mocno się pieni. Nie obciąża włosów. Zapach owocowy, bardzo przyjemny i delikatny. Długo utrzymuję się na włosach. Kosztował około 10 złotych, jest to mniejsza butelka, bo można jeszcze kupić 400 ml. Jestem bardzo zadowolona z tego szamponu jeden z lepszych, które używałam. I nie narzekałam na niego a to jest święto u mnie ;D Na pewno kiedyś do niego wrócę :) Teraz mam inne szampony do testowania więc nie długo się pojawią jakieś recenzje :)

Pozdrawiam :)

27 komentarzy:

  1. ja nigdy niestety nie byłam zadowolona z szamponów z Garniera

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny, jeszcze nie miałam nic z tej serii Goodbye Damage :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekałam na recenzję tego szamponu ;) Teraz wiem ,że na pewno go wypróbuję :D Masz może odżywkę z tej serii? ;>

    w wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna pozytywna opinia o tym szamponie. Będę musiała kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. chyba wypróbuję ;)

    jadeitgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jakoś nigdy nie miałam garniera i nie zamierzam w najbliższym czasie kupić

    OdpowiedzUsuń
  7. nie widziałam jeszcze tego produktu :o

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nigdy nie używałam Garniera i nie zamierzam. :) Jestem w pełni zadowolona z szamponów Timotei. :D Pozdrawiam. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie lubię szamponów z Timotei, ostatnio dostałam od jednego z nich łupież :(

      Usuń
  9. U mnie Fruktisy nie zbyt dobrze się spisują, kiedyś po jednym z nich dostałam mega łupieżu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja od wielu szamponów dostaje łupieżu, mam bardzo delikatną skórę głowy. Od tego nie :)

      Usuń
  10. Nie miaałam jeszcze tego szamponu, ale chyba wypróbuję ;-)
    Pozdrawiam,

    zabawa-moda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi odpowiada, gdy zapach zostaje na włosach dłużej:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam ten szampon i niezbyt dobrze się sprawdził :<

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nie lubię szamponów Garniera bo strasznie przetłuszczają mi włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten nie przetłuszcza, można umyć włosy na trzeci dzień a u mnie to dość rzadkie :)

      Usuń
  14. Jeszcze takiego nie miałam,ale zaloze się,ze ładnie pachnie;)

    OdpowiedzUsuń
  15. http://alepaznokcieee.blogspot.com/2013/07/1-rozdanie-przywitaalne.html Zapraszam na rozdanie mega paki kosmetyków Balea :*

    OdpowiedzUsuń
  16. oj nie.. na garniera się nie skuszę. z zadnego ich produktu jeszcze zadowolona nie bylam, a troche ich wyprobowalam..

    OdpowiedzUsuń
  17. dawno nie miałam Fructis ale od kąt pamiętam zawsze podobały mi się ich zapachy

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam jeszcze tego szamponu, ale skusze się.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam nadzieję, że u mnie sprawdzi się odżywka z tej serii :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. własnie go testuje ;) mam nadzieję, że równie dobrze sprawdzi się u mnie :D

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każdy komentarz, w wolnej chwili odwiedzę Twojego bloga :)
na komentarze odpowiadam pod postem :)