Rimmel, BB Cream 9w1 - LIGHT

Dziś piękny słoneczny dzień, oby lato zostało jak najdłużej. Jesień może przyjść do Nas miesiąc później :)
Dzisiejszy post będzie o kremie BB marki Rimmel. Posiadam go w odcieniu LIGHT, ale ten odcień wcale taki nie jest. Pasuje mi w wakacje jak dopiero się opalę, więc jest z trzy tony za ciemny.



***


Aqua/Water/Eau, Dicaprylyl Carbonate, Mica, Cyclopentasiloxane, Glycerin, Behenyl Alcohol, Ethylhexyl Salicylate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Alcohol, Isodecyl Neopentanoate, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Octocrylene, Beheneth-25, Glyceryl Stearate, Acrylates/C12-22 Alkyl Methacrylate Copolymer, Aluminum Dimyristate, Ascorbyl Glucoside, Benzyl Salicylate, Bht, Butylphenyl Methylpropional, Citric Acid, Disodium Stearoyl Glutamate, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Root Extract, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Pentylene Glycol, Tetrasodiuma Tocopherol, Triethoxycaprylylsilane, Xanthan Gum, Phenoxyethanol, Parfum/Fragrance, Titanium Dioxide (Ci 77891), Iron Oxides (Ci 77491, Ci 77492, Ci 77499)].

Zacznijmy od tego, że w składzie praktycznie na samym początku znajduję się alkohol, Po otworzeniu kremu BB ten zapach jest mocno wyczuwalny i jest to nieprzyjemne. Konsystencję ma kremową, o średniej gęstości. Pojemność to 30 ml, ważność od otwarcia 18 miesięcy. Opakowanie przykuwa uwagę, ma bardzo dobrze dobranie kolory na pewno rzuci nam się w oczy w szafach Rimmel.


Czy działa jako baza? Raczej nie. Także nie koryguje niedoskonałości. Po posmarowaniu nim twarzy,tworzy nam się lekka pomarańczka. Po czasie zaczyna się ulatniać i dopasowuje się do kolorytu cery, ale dalej jest za ciemny. Kiedy nałożymy go zbyt dużo tworzy nam efekt maski, choć jest to krem BB. Po jego właściwościach tak go nazwać nie mogę. Koloryt wyrównuje, jakoś sobie z tym radzi. Zamiast likwidować widoczność porów są one bardziej widoczne. Skóry nawet w minimalnym stopniu nie nawilża, widać każdą suchą skórkę, podkreśla nam zmarszczki mimiczne a przede wszystkim wygląda na twarzy nieestetycznie. Nie wygładza, lekko matuje ale mocniej rozświetla na cerę. Utrzymuję się na twarzy do 8h. Wielkim plusem jest to, ze posiada SPF 25, ale czy chroni skórę przed promieniami, nie zauważyłam.


Ogólnie nie polecam może komuś on służy, mi jednak nie przypadł do gustu :)
Pozdrawiam :)

17 komentarzy:

  1. Miałam jego próbki i też mi nie podpasował.. Wszystkie suche miejsca bardzo dobrze eksponował ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że bubel ;/ A tak fajnie wygląda...

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie żaden krem bb ani cc nawet się nie sprawdza ;) Mam zbyt problematyczną buźkę :(

    OdpowiedzUsuń
  4. u mnie też pewnie by się nie sprawdził najlepiej.

    OdpowiedzUsuń
  5. mnie tez odrzucał zapach % ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam bb z Avonu, jak na makijaż na szybko jest idealny i zapach nie jest taki zły :) tego nie miałam ale po przeczytaniu Twojej opinii nigdy raczej go nie kupie :)

    Co powiesz na wspólną obserwację? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja właśnie kupiłam krem BB z Avonu jeszcze go nie testowała, mam jednak nadzieję, że będę z niego zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Avon mialam krem CC to była istna porażka ;) pisałam o nim na blogu.

      Usuń
  8. Nie znam tego kremiku i raczej się nie skuszę, przez całe lato używałam podkładów mineralnych i w sumie nadal używam :)
    Krem BB mam aktualnie tylko jeden azjatycki Missha, całkiem dobry jest pod względem krycia i konsystencji, tylko przy codziennym stosowaniu zapychał mi pory ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi większość podkładów i BB kremów zapycha mi pory :(

      Usuń
  9. jakoś nie przekonują mnie kremy BB :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja w dalszym ciągu nie potrafię przekonać się do kremów BB...

    OdpowiedzUsuń
  11. chyba miałam ale kurczę tych już tego miałam ,ze aż się gubię ;D

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każdy komentarz, w wolnej chwili odwiedzę Twojego bloga :)
na komentarze odpowiadam pod postem :)