Catrice, Camouflage Cream - 020 Light Beige

Od jakiegoś czasu w swojej kosmetyczce posiadam już kultowy kamuflaż z Catrice. Jest on hitem dla wielu kobiet i dostaje bardzo pozytywne recenzje. W moim mieście w Drogerii Natura pojawił się dopiero parę miesięcy temu, akurat nie miałam żadnego korektora to wybrałam ten 020 Light Beige, post z zakupami w tym czasie znajdziecie tutaj,


***


Niestety nie był dostępny najjaśniejszy odcień 010, więc wybrałam następny z gamy odcieni. Koszt to około 15 złotych bez promocji za 3 gramy produktu, ważne od otwarcia przez 6 miesięcy. Konsystencja jest bardzo kremowa, pod wpływem ciepła naszych palców i po naniesieniu na twarz dobrze wtapia nam się w skórę twarzy. Ja wszystko wącham nie ważne czy to jest pomadka, tusz czy nawet korektor, zapach ma kremowy, podkładowy. Dla wielu osób opakowanie może być niehigieniczne, ja najczęściej nakładam go pędzelkiem. 


Kupiłam go aby używać pod oczy, jak już wcześniej wspominałam nie miałam żadnego korektora akurat. Mimo tego, ze kolor jest dość pomarańczowy i nie jest najjaśniejszym wtapia się w skórę idealnie i nie odcina nam się od jasnego podkładu. Zakryje nam wszystko nawet największe przebarwienie czy cienie pod oczami. Nie polecałabym używać go codziennie na tą delikatną skórę, ponieważ jest trochę za ciężki. 


Jakiś czas temu miałam lekkie problemy z cerą, choć nigdy takich jak ostatnio nie miałam to bardzo pomógł mi zakryć przebarwienia i zmiany na twarzy. Zauważyłam, że niedoskonałości się pod nim 'duszą' i może zapychać te miejsca jeszcze bardziej, wtedy nie goją one się w ogóle. W miejscach, których nie dotykamy trzyma się na twarzy cały dzień. W moim odczuciu ani nie jestem na tak, ani na nie.

Dziękuję za uwagę :)

22 komentarze:

  1. Mam ten kamuflarz tyle, ze najjasniejszy i jestem z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy go nie miałam a może warto spróbować. pozdrawiam arleta

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabieram się do kupna go już bardzo długi okres czasu Mnie trochę przeraża jego ciężkość, ale muszę sama się przekonać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już można powiedzieć ze to kultowy produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No cóż... u mnie to produkt niezastąpiony :) Używam go codziennie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam o nim milion pozytywnych recenzji. Chyba muszę przetestować go na własnej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam ten korektor najlepszy jaki miałam

    OdpowiedzUsuń
  8. ja nie używam nawet korektora, jedynie krem bb

    OdpowiedzUsuń
  9. Tyle o nim słyszałam, że chętnie sama bym wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo go lubię na pojedyncze wypryski i przebarwienia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa jestem jak by się spisał u mnie :) Obserwuje :*

    OdpowiedzUsuń
  12. słyszałam tyle dobrego o tym produkcie, że jak będę w PL to koniecznie muszę sobie go kupić;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pomaranczowy kolor fajnie zakrywa cienie i zasinienia pod oczami :) kupilam ostatnio korektor z nyxa wlasnie w kolorze pomaranczowym ;) a ten korektor z catrice planuje kupic, ale nie moge dorwać najjasniejszego koloru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie w mieście nie ma problemu z dostępem, bo to małe miasto :)

      Usuń

dziękuję za każdy komentarz, w wolnej chwili odwiedzę Twojego bloga :)
na komentarze odpowiadam pod postem :)