Na promocji w Rossmannie zakupiłam jeszcze kilka rzeczy, trochę zraziłam się do tych promocji przez klientki jak i pracowników. Wolę te tańsze produkty kupować już w normalnych cenach niż stać godzinę, aby się dostać po dany produkt.
Podczas promocji na twarz kupiłam jako ostatni korektor z Wibo Pen Concealer w odcieniu nr 3, który ma niwelować zaczerwienienia, jest on zielony. Stosowałam go kilka razy i mogę powiedzieć, że działa, cena około 5 zł. W poprzednim poście z zakupami pojawił się korektor z Miss Sporty za którym nie przepadam i zamieniłam się z mamą na Astor Perfect Stay 24 H w odcieniu 001 Ivory, dla mnie jest on idealny. Dla mojej mamy niestety za jasny, ma ona śniadą cerę a ja praktycznie białą. Podczas promocji na oczy wybrałam maskarę Rimmel Extra Lash 3D, ma ona za zadanie pogrubiać i wydłużać rzęsy, nigdy nie miałam żadnego tuszu tej marki i mogę po takim czasie napisać, że jestem zadowolona.
Kiedy trwała promocja na usta i paznokcie trochę poszalałam. Choć nie kupiłam pomadki w płynie matowej z Wibo, bo już została wykupiona po kilku godzinach promocji. W ręce wpadła mi szminka z Miss Sporty My BFF Lipstick w odcieniu 102 My Funny Mauve, przeglądając różne blogi zauważyłam że dużo dziewczyn wybrało ten kolor, szminka jest świetna, bardzo kremowa i dobrze się utrzymuję na ustach, 5.95. Z Ziaji balsam wybrałam z uwagi na to, że od jakiegoś czasu mam fazę na zapachy kokosowe. Pięknie pachnie, nawet ładniej niż produkty The Body Shop, moim zdaniem pachnie naturalnie a nie chemicznie, 3,31. Serum z Evree Max Repair miałam jako pierwsze na liście, jest to drugi mój produkt tej marki, jak działa zobaczymy za jakiś czas, 7,64.
Od lewej; Wibo serum z wapniem, proteinami mleka i liśćmi dębu, 4,14. Miss Sporty Nail Expert 60 sec turbo dry przyspieszacz wysychania paznokci, 4,50. Lovely matowy top coat, 3,77.
I moje szaleństwa: Miss Sporty Chec Matte 004 (czarny) i 003 (róż w odcieniu typu mauve) 4,43. Miss Sporty Lasting Color Gel 552 (jasny brudny róż) 3,57 i ostatni lakier Wibo nr 25, 3,21.
Z pięlęgnacji w tym miesiącu tylko tyle. Szampon Batiste Oriental, Ziaja Liście Manuka tonik i Ziaja Med lano- krem, od jakiegoś czasu sprawdzają się tylko u mnie bardzo nawilżające kremy, dobrze działają na moją skórę i nie borykam się wtedy z suchymi skórkami.
Miłego dnia! :)
***
Podczas promocji na twarz kupiłam jako ostatni korektor z Wibo Pen Concealer w odcieniu nr 3, który ma niwelować zaczerwienienia, jest on zielony. Stosowałam go kilka razy i mogę powiedzieć, że działa, cena około 5 zł. W poprzednim poście z zakupami pojawił się korektor z Miss Sporty za którym nie przepadam i zamieniłam się z mamą na Astor Perfect Stay 24 H w odcieniu 001 Ivory, dla mnie jest on idealny. Dla mojej mamy niestety za jasny, ma ona śniadą cerę a ja praktycznie białą. Podczas promocji na oczy wybrałam maskarę Rimmel Extra Lash 3D, ma ona za zadanie pogrubiać i wydłużać rzęsy, nigdy nie miałam żadnego tuszu tej marki i mogę po takim czasie napisać, że jestem zadowolona.
Kiedy trwała promocja na usta i paznokcie trochę poszalałam. Choć nie kupiłam pomadki w płynie matowej z Wibo, bo już została wykupiona po kilku godzinach promocji. W ręce wpadła mi szminka z Miss Sporty My BFF Lipstick w odcieniu 102 My Funny Mauve, przeglądając różne blogi zauważyłam że dużo dziewczyn wybrało ten kolor, szminka jest świetna, bardzo kremowa i dobrze się utrzymuję na ustach, 5.95. Z Ziaji balsam wybrałam z uwagi na to, że od jakiegoś czasu mam fazę na zapachy kokosowe. Pięknie pachnie, nawet ładniej niż produkty The Body Shop, moim zdaniem pachnie naturalnie a nie chemicznie, 3,31. Serum z Evree Max Repair miałam jako pierwsze na liście, jest to drugi mój produkt tej marki, jak działa zobaczymy za jakiś czas, 7,64.
Od lewej; Wibo serum z wapniem, proteinami mleka i liśćmi dębu, 4,14. Miss Sporty Nail Expert 60 sec turbo dry przyspieszacz wysychania paznokci, 4,50. Lovely matowy top coat, 3,77.
I moje szaleństwa: Miss Sporty Chec Matte 004 (czarny) i 003 (róż w odcieniu typu mauve) 4,43. Miss Sporty Lasting Color Gel 552 (jasny brudny róż) 3,57 i ostatni lakier Wibo nr 25, 3,21.
Z pięlęgnacji w tym miesiącu tylko tyle. Szampon Batiste Oriental, Ziaja Liście Manuka tonik i Ziaja Med lano- krem, od jakiegoś czasu sprawdzają się tylko u mnie bardzo nawilżające kremy, dobrze działają na moją skórę i nie borykam się wtedy z suchymi skórkami.
Miłego dnia! :)
lubię to evree <3
OdpowiedzUsuńZnam tylko i mam tonik ziaji liście manuka
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości ;))
OdpowiedzUsuńSporo nowości :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie kupić ten tonik z Ziaji :)
Zapraszamy zatem do sklepu internetowego ZIAJA - dostępny jest pełny asortyment serii Ziaja oraz Ziaja PRO.
UsuńPozdrawiamy,
E-Ziaja
fajne zakupy, ja w tym roku jeszcze nawet nie byłam w Rossmannie :) omijam stacjonarne drogerie
OdpowiedzUsuńJa od jakiegoś czasu rzadko chodzę, internetowo nic nie zamawiam :)
UsuńBardzo fajne nowości :) proszę napisz mi do czego jest to serum od Evree? :)
OdpowiedzUsuńDo skórek i paznokci, jest to olejek w pędzelku :)
UsuńSuper! Koniecznie muszę spróbować :)
Usuńja tez odpuściłam tę promocję, zrobiła tylko zapas tuszy do rzęs w pierwszej turze :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :)
OdpowiedzUsuńTe kolejki kiedy sa promocję są straszne, jak je widze to od razu odechciewa mi się tam kupować. Już przyzwyczaiłam się do zakupów przez Internet, a że jestem maniaczką hybryd to zamawiam sobie moje ulubione semilaci online. Nie stoję w kolejkach i jeszcze kurier przynosi mi zakupy do domu, same plusy :)) ten suchy szmapon to mój must have
OdpowiedzUsuńfajne nowości, życzę miłego testowania ;)
OdpowiedzUsuń