Nivea Visage, Pure Effect, Stay Clear - Tonik

Od bardzo dawna szukam idealnego toniku do twarzy, miałam ich już bardzo wiele. Pojawiały się czasem takie, które kupowałam kilka razy, ale po czasie nadchodził ten moment kiedy mi się znudziły i najwyższa pora była, aby kupić coś nowego. Nie lubię używać ciągle tych samych kosmetyków, chyba że mnie coś bardzo i to bardzo zachwyci a to się zdarza bardzo rzadko.


Pomaga zapobiegać niedoskonałościom, by Twoja skóra była czysta i świeża (zapobiega powstawaniu pryszczów i wągrów):
- usuwa nadmiar sebum i wszelkie zanieczyszczenia nie wysuszając skóry,
- oczyszcza i odświeża cerę.
Efekt: idealnie świeża i czysta cera.


Opakowanie jest w cudownym dla mnie kolorze niebieskim podchodzącym pod morski :) tak bym je określiła. Zakrętka jest w kolorze białym i jest bardzo praktyczna. Możemy buteleczkę zabierać ze sobą w podróż i nam się nic nie rozleje. Butelka jest zwężana od góry ku dołowi. Bardzo dobrze ją się trzyma w ręce. Konsystencja jest wodna, po wstrząśnięciu może utworzyć się lekka pianka. Kolor ma przezroczysty. Zapach ma typowy dla wszystkich kosmetyków tej marki, wiele osób zna ten zapach więc nie będę się o nim rozpisywała. Pojemność 200 ml.


Aqua, PEG-8, Glycerin, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Panthenol, Aluminum Chlorohydrate, Maris Sal, Butylene Glycol, Sodium Lactate, Methylparaben, Iodopropynyl Butylcarbamate, Polyaminopropyl Biguanide, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol, Hexyl Cinnamal, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Benzyl Alcohol, Limonene, Parfum.

Używało mi się go bardzo dobrze. Nie zauważyłam żeby coś robił w stronę zapobiegania powstawaniu nowych niedoskonałości. Choć i tak nie mam z nimi aż takiego problemu. Po użyciu toniku twarz jest miękka, świeża i napięta. Skóra jest po nim zmatowiona, tak jak lubię. Czuć nawet lekkie nawilżenie, nie ma mowy o przesuszeniu skóry. Jest to jeden z toników, który używałam bardzo długo aż do znudzenia. Wystarczyła niewielka ilość i nasza twarz była świeża. Nie podrażnia skóry ani oczu.

Pozdrawiam :)

15 komentarzy:

  1. Z tej serii kiedyś korzystałam teraz już dawno nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Musi być fajny ale ja nie używam często kosmetyków z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj kiedy ja coś miałam z tej firmy ;P?

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy mojej suchej cerze raczej by się nie sprawdził, ale dobrze, że u Ciebie zadziałał tak jak trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy blog <3
    agrestaco6.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. nie lubię kosmetyków do pielęgnacji twarzy Nivea...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ja też nie. Miałam ich sporo, a żaden nie działał jak należy

      Usuń
    2. szczerze Nivea jest trochę przereklamowane :)

      Usuń
  7. Hej! Świetny i ciekawy blog! Zapraszam do mnie! Mam nadzieję, że mój blog wyda ci się interesujący i będziesz go obserwować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi dobrze, ale mam jeszcze dwa toniki w zapasie.. wolno je zużywam..A w sumie i tak wolę hydrolaty:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam uraz do takich toników oczyszczających, bo zawsze mnie wysuszały. Przeszłam na te nawilżające :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie używam toników, wolę np. wodę różaną.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każdy komentarz, w wolnej chwili odwiedzę Twojego bloga :)
na komentarze odpowiadam pod postem :)