Yves Rocher, Bio Aloes - zel pod prysznic

Dziś zapraszam Was na krótką recenzję żelu pod prysznic, którego używało mi się średnio. Jest to mój pierwszy żel tej marki, więc nie wiem jak sprawują się inne.


Opakowanie ma bardzo przyjemną szatę graficzną jak i kształt, bardzo dobrze trzyma się w ręce. Zamknięcie działa bez zarzutów. Zapach jest bardzo dziwny w opakowaniu pachnie delikatnie, roślinnie i podoba mi się ten zapach. W kontakcie z wodą ten zapach się zmienia i uwalnia się wonią pieprzu w moim odczuciu. Nie przepadam za takim zapachem.


Konsystencja jest żelowa, przezroczysta i średnio się pieni. Produkt jest średnio wydajny, bardzo szybko go zużyłam. Dobrze oczyszcza skórę i jej nie wysusza.


Muszę kiedyś wypróbować inne warianty zapachowe :) kogoś kto lubi aloes zachęcam do wypróbowania, może komuś się ten zapach spodoba :)

Pozdrawiam :) 

8 komentarzy:

  1. Lubię aloes :) Chętnie go kupię przy najbliższej okazji :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dodam do wishlisty. Jak za rok będę w Polsce to akurat się zaopatrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie brzmi zbyt zachecajaco :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Tej wersji nie mialam, ale czaje sie na niego, za to pozostale zele bardzo lubie!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie powinnaś spróbować innych wersji zapachowych, bo ten ma zapach mokrej ziemi moim zdaniem ;-))

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam te żele pod prysznic z YR. Tej wersji zapachowej jeszcze nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każdy komentarz, w wolnej chwili odwiedzę Twojego bloga :)
na komentarze odpowiadam pod postem :)