Neonail Thermo Woo Woo, Green Lantern, Protein Base Indigo, Wet Look Indigo

W dzisiejszym poście pokażę stylizację sprzed ponad roku. Dokładnie z listopada 2016 roku.


Jako bazę w tej stylizacji użyłam słynnej bazy proteinowej z Indigo, wtedy pożyczyła mi ją koleżanka jak i top ukazany na zdjęciu niżej. Jest to bardzo twarda baza, bardzo elastyczna, samopoziomująca się. Można nią przedłużać paznokcie o parę milimetrów. Ja przedłożyłam około centymetra i trzymała się idealnie do następnego ściągnięcia. Odmacza się w acetonie, choć podczas jej noszenia ściągałam tylko kolor a bazę zostawiałam, wtedy paznokcie były twarde, zdrowe i o wiele szybciej rosły.


Top jaki użyłam to top żelowy Wet Look Indigo, położony na dwie warstwy proteinowej sprawdza się tak jak na żelu. Niestety u mnie z kciuków zaczął pękać. Zawiera filtry UV, dzięki którym nasz kolor nie działa na słońce, nie występuje zmiana koloru. 


Kolorem przewodnim stylizacji jest kolor Neonail Thermo w odcieniu Woo Woo 5188-1 oraz Green Lantern 5187-1. Kolor Woo Woo w butelce jest fioletem, bardzo ciemnym lekko wpadający w oberżynę, podczas zmiany koloru zamienia się w jasny łososiowy róż. Green Lantern na początku jest piękną butelkową zielenią a podczas zmiany koloru jest zielenią w odcieniu jasnego groszku.


Top Wet Look jest bardzo twardym topem, dlatego w większości przypadkach może nam pękać. Powinno się wtedy nadbudować paznokcia bazą lub żelem, jest to pięknie błyszczący top ale taki efekt osiągniemy tylko po użyciu specjalnego cleanera Super Shine z Indigo, lub po odczekaniu kilku minut i przetarciu zwykłym, choć w moim przypadku po użyciu zwykłego miejscami miałam matowe placki. Na zakończenie stylizacji użyłam oliwki do skórek Indigo o zapachu Seventh Heaven.


Zostaw ślad po sobie, dziękuję za uwagę :)

2 komentarze:

  1. super pazurki, ja ostatnio nie jestem na bieżąco z paznokciowymi nowościami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ciągle na bieżąco, to chyba uzależnienie :)

      Usuń

dziękuję za każdy komentarz, w wolnej chwili odwiedzę Twojego bloga :)
na komentarze odpowiadam pod postem :)