Co kupic na promocji w Rossmannie - 55 % ?

Jak wiadomo za kilka dni 9 października rusza promocja na kosmetyki do makijażu - 55 %, wiele z dziewczyn już może skorzystać z tej promocji od 29 września. Nikt jednak nie wie jak wybierani są użytkownicy VIP. W dzisiejszym poście pokażę co warto kupić, są to również moi ulubieńcy.

***

Zacznijmy od produktów do twarzy, pierwszym jest kultowy puder bananowy z Wibo, czyli Banana loose powder. ma lekki perfumowany zapach, podobny do wersji z kolagenem. Wiele dziewczyn używa jego pod oczy, ja używam pod oczy jak i na całą twarz. Jest bardzo delikatny, nie zmienia koloru podkładu ani nie powoduje żółtej twarzy. Ma lekko żółty kolor, pojemność to 5,5 g. Stosując pod oczy wygładza nam skórę i pomaga korektorom zakryć cienie. Następnym pudrem jest Lovely sweet kissing powder, Bamboo Loose Powder Ultra Matte Skin, dłuższej nazwy nie mogli wymyślić. W przypadku tego pudru jest całkowicie transparentny, w sumie biały. Nie bieli twarzy, nie zmienia koloru podkładu lub korektora, nie jest silnie matujący, twarz staje się satynowa, bardzo delikatna. Nadaje się pod oczy, nie widać ani grama pudru na twarzy. Pachnie jak słodkie cukierki i nawet tak smakuje :D.


Ostatnim produktem przedstawionym na zdjęciach jest bronzer z serii I Choose What I Want, 1 Sweet Coffee. Jest to piękny chłodny bronzer, idealny do konturowania. Nigdy nie spotkałam się z tak idealnym odcieniem bronzera w drogerii, zawsze pojawiały się pomarańczowe. Mam zamiar kupić kasetkę i kilka produktów z tej serii, ale nie wiem na jakie się zdecydować.


W sumie najpierw powinnam zacząć od baz i podkładów, ale nie wiem jak to się stało, że zaczęłam od pudrów :D. Pierwszym podkładem jest Maybelline Super Stay 24H Full Coverage Founadtion w odcieniu 21 Nude Beige, patrząc na ilość przez mnie przetestowanych podkładów w płynie jest to najlepszy podkład jaki używałam. Pomijając fakt, że kolorystyka tej serii jest tragiczna, możemy ten jeden minus pominąć. Podkład Maybelline jest bardzo gęsty, przy czym wystarczy bardzo mała ilość aby rozprowadzić na twarz, rozprowadza się jak magiczny i pokrywa całą twarz bardzo małą ilością. Jest bardzo lekki a zarazem bardzo mocno kryjący, można stopniować krycie, ale już po jednej warstwie niedoskonałości nie przebijają, nie tworzy efektu maski jak wiele innych. Baza Bielenda Pearl Base była kiedyś hitem, jest bardzo lekka, nie zapycha, nie wiem czy utrzymuję dłużej makijaż, ale daje nam dodatkowe nawilżenie cery. Wibo Unicorn Tears jak każdy już wie, jest inspirowanie bazą Farsali. Pięknie pachnie, jest w formie olejku z pipetą. Opakowanie jest szklane, może być stosowanie pod makijaż jako baza, jako serum na dzień i na noc, ale ja bym nie ryzykowała. Zawiera ekstrakt z acai, goji i żurawiny. Tak samo jak w przypadku bazy z Bielendy używam po kremie, aby cera była bardziej nawilżona pod podkładem.


Porównanie koloru Maybelline Super Stay 24H z Revlonem Colorstay 150 Buff. Kolor 21 Nude Beige jest czwarty w gamie kolorystycznej. Kolor jest bardzo pomarańczowy do tego oksyduje, mieszam jego z rozjaśniaczem z Kobo. Revlon 150 Buff jest jasnym, neutralnym odcieniem beżu.


Ostatnim podkładem jest Loreal True Match Minerals 3N Creme Beige, uwielbiam ten produkt, na każdą porę roku jest idealny. Aplikujemy go za pomocą pędzla wprasowując w skórę. Efekt jaki daje to pięknie rozświetlona oraz zdrowo wyglądająca cera bez żadnych drobinek. U mnie każdy podkład utrzymuję się cały dzień w formie pudru jak i płynie, możemy stopniować jego krycie, najlepiej nakładać cienkie warstwy. Po pierwszej warstwie jest już zauważalnie spore krycie. Kolor, który posiadam w nowej wersji dla mnie jest przeznaczony na lato, kolor lekko pomarańczowy, ale wpadający w beż, wyżej na zdjęciu znajduję się porównanie z podkładem Annabelle Minerals w wersji rozświetlającej w kolorze Golden Fair, idealny kolor na zimę, piękny beżowy odcień. Drugi to Loreal True Match w starej wersji z pędzelkiem w kolorze D1 W1 Golden Ivory nadający się na okres przejściowy między latem a zimą oraz późną wiosną po lekkim muśnięciu przez słońcem, beżowy ale ciemniejszy niż AM.


Korektory - kosmetyk, który bardzo lubię, często używam zamiast podkładu kiedy rano się bardzo spieszę. Zacznijmy od Maybelline Instant Anti Age Eraser posiadam w odcieniu 01 Light oraz 02 Nude, 01 od kwietnia - wiosną i w czasie wakacji używałam zamiast podkładu, kilka miesięcy później zauważyłam, że wiele dziewczyn także tak stosuje ten kosmetyk. Jest mało wydajny, dobrze kryjący, aplikacja gąbeczką może jest niehigieniczna, ale za to bardzo precyzyjna, kolor jest ładny beżowy i neutralny. Widać na zdjęciu, że koloru 01 praktycznie już nie mam, 02 jest o wiele ciemniejszy, ciepły i wpadający w pomarańcz. Cena do wydajności jest bardzo wysoka, opłaca się kupić na promocji. Pod oczami jak i na całej twarzy wygląda bardzo naturalnie, jak druga skóra, nie zauważyłam przesuszenia w okolicy oczu. Od niedawna moim ulubieńcem jest gąbeczka Wibo Pro Beauty Sponge, jest bardzo mięciutka, nie wypija tony podkładu i bardzo ładnie rozprowadza wszystkie produkty. W sumie jest to u mnie nowość kupiłam z kartą klubu Rossmann w promocji, około miesiąc temu. Mam porównanie do kilku gąbek i ta jest najlepsza.


Ostatnim korektorem jest Lovely Liquid Camouflage w odcieniu 02, od poprzedniej promocji także ulubieniec wielu dziewczyn. Ma bardzo jasny i do tego żółty kolor, w moim przypadku nie ciemnieje pod oczami, sprawdzi się dla bardzo jasnych karnacji. Utrzymuję się cały dzień, nie wysusza okolicy oczu, średnio wydajny, ale jest to najbardziej kryjący korektor jaki mialam, porównywany do Tarte Shape Type.


Brwi bardzo ważny element naszej twarzy, Wibo Eyebrow pomade w odcieniu 4 Blonde, mimo że użyta przeze mnie może 10 razy, bardzo ją lubię. Mój kolor włosów to ciemny blond wpadający momentami w czarny, odcień Blonde jest idealny, posiadałam wcześniej w swoich zbiorach kolor Soft Brown, ale był dla mnie za ciepły. Pomada jest trwała, nie ściera się podczas dni nawet jeśli przejedziemy ręką. Przezroczysty tusz do brwi marki Max Factor Natural Brow Styler, nie wiem czy jest dostępny jeszcze w szafach, kupiłam na cena na dowiedzenia, utrzymuję włoski cały dzień, są bardzo sztywne, nawet nie drgną.


Wibo Feather Brow Creator Dark Brown, kupiłam zanim zrobił się bardzo rozchwytywany, potrzebowałam czegoś do brwi w zastępstwie kredki obok. Miałam zamiar skończyć tamtą, ale nie mogłam się powstrzymać w użyciu nowej rzeczy. Ma bardzo cienką końcówkę kredki, jest wysuwana. Trzyma się cały dzień, kolor jest chłodny, ciemny brąz. Możemy precyzyjnie dorysowywać włoski na brwiach.


Wibo 2w1 Eyebrow System nr 2, kredka do brwi oraz puder. Stosowałam tylko kredkę, został mi mały koniuszek jak widać na zdjęciu, ma precyzyjnie zakończoną końcówkę, można wyrysować koniec brwi idealnie. Puder użyłam dwa razy, ale u mnie się nie sprawdził, był trochę za ciemny.


Najciemniejszą z kredek jest ta w wersji z cieniem nr 2, później Dark Brown a na końcu pomada w odcieniu Blonde z lekko szarą nutą.


Rozświetlacze są moją ulubioną obok bronzerów częścią makijażu, uwielbiam ten błysk na kości jarzmowej. Zacznijmy od Wibo Strobing Maku Up Shimmer Kit w czterech kolorach, każdy znajdzie coś dla siebie. Te rozświetlacze dają mega błysk aż oślepia, polecam dla osób, które lubią mocno się 'świecić'.


Champagne to złoty stonowany kolor z lekko srebrno - złotą poświatą, Silver Stars jest chłodniejszy ale wyglądają podobnie, nie widzę w nim nic srebrnego. Russian Gold to ciepły ciemno złoty kolor, moim zdaniem jest zamiennikiem rozświetlacza Fenty Beauty Trophy Wife, ale Wibo było pierwsze i nie widziałam żeby ktoś się nim tak zachwycał jak kosmetykiem Rihanny a jest cudowny! Idealny jako cień oraz dla ciemniejszych cer lub opalonej skóry. Ostatni to Shiny Choco nie użyłam jego nigdy, bardzo ładny odcień ciepłego brązu z drobinkami ciepłego złota.


Zdjęcie z lampą, Wibo Chrome Drops nr 2 jest rozświetlaczem płynnym, jego kolor to bardzo ciepłe złoto z milionem drobinek, choć na twarzy tego nie widać. Idealnie sprawdzi się wymieszany z podkładem lub na ciało albo jako baza pod rozświetlacz w pudrze, solo wygląda też zjawiskowo.


Zdjęcie bez lampy, Maybelline 050 Molten Rose Gold to piękny odcień różowego złota. Daje bardzo dzienny efekt, nie oślepia, ale z jakiegoś powodu go uwielbiam. Moim zdaniem nie błyszczy całkowicie na złoto dodatkowo połyskuje lekko na srebrno, jest w tonacji neutralnej ale wchodzący w zimny. Wiele osób uważa jego jako bubel a dla mnie jest hitem, po 'zdarciu' wierzchniej warstwy możemy wydostać z niego piękny błysk. Wersja 100 Molten Gold jest o wiele cieplejsza, piękne ciepłe złoto. Idealny na kości policzkowe oraz jako cień. Oba rozświelacze są bardzo mocno napigmentowane, najlepiej nakładać je lekką ręką.


Przechodzimy do pomadek, cztery są matowe jedna błyszcząca. Wibo High Gloss w odcieniu nr 1 to najlepszy błyszczyk jaki używałam w życiu. Nie dość, że się nie klei (czego bardzo nie lubię w błyszczykach) to posiada bardzo napigmentowany kolor w odcieniu nude a na ustach wygląda jak marzenie. Usta stają się optycznie większe, wygląda soczyście i bardzo zdrowo. Wibo Million Dollar Lips nr 5 to piękny nude zimniejszy niż jego brat błyszczący i do tego jest matowy, nie utrzymuję się długo, po zjedzeniu nam zejdzie. Kiedy zastyga podczas noszenia czuć go na ustach, ale nie wysusza ust.


Maybelline Super Stay Matte Ink w odcieniu 60 Poet i 10 Dreamer, mam nadzieję że każdy już je zna, najtrwalsze pomadki jakie miałam, nawet rosół ich nie pokonał, dalej się trzymały na ustach. Gama kolorystyczna jest dość szeroka, każdy znajdzie coś dla siebie. 60 Poet to nude w tonacji brzoskwiniowej jest bardzo ciepłym kolorem a 10 Dreamer to cukierkowy brudny róż w zimnej tonacji. Posiadają piękny waniliowy zapach, bardzo podobny do pomadek w płynie Huda Beauty. Trzymają się od nałożenia rano do późnego wieczora, nie mogłam ich zmyć nawet olejkiem tylko płynem dwufazowym. Maybellinie Gigi Hadid GG22 Austyn, nie wiem czy są dostępne jeszcze te kosmetyki, ale ta seria pomadek jest naprawdę dobra. Pigment wżera się w usta i utrzymuję się bardzo długo, jest matowa ale poza tym kremowa, nie wysusza ust. Kolor GG22 Austyn to ciepła czerwień wpadająca w pomarańcz, na ustach wygląda na neonową czerwień.


Konturówka Wibo Million Dollar Lips nr 5 jest troszeczkę bardziej różowa niż jej odpowiednik w szmince w płynie, utrzymuję się bardzo długo aż byłam pod wrażeniem. Jest wykręcana a na końcu posiada temperówkę, którą możemy zaostrzyć końcówkę konturówki. Maybellinie Austyn jest identyczna jak szminka, przydatna w użytkowaniu takiego koloru, bardzo precyzyjna możemy idealny wyrysować kształt naszych ust. Miss Sporty 010 Toffee najcieplejszy odcień brązu w tych zbiorach, moim zdaniem jest odpowiednikiem szminki w płynie Huda Beauty Bombshell, którą posiadam i używam ich razem.


Na koniec zostały tusze i pomadka ochronna Alterra z rumiankiem, której nie używałam do ust tylko do rzęs i brwi. Rosły zdrowsze i dłuższe, jest to moje drugie opakowanie, usta także idealnie nawilża. Akurat teraz posiadam tylko dwa tusze, pierwszy to Miss Sporty Studio Lash 3D Volumythic dobry tusz za niską cenę, wydłuża lekko pogrubia, ale przy moich rzęsach lekko jest skleja. Post o tym tuszu klik. Używam jego zawsze z maskarą Max Factor 2000 Calorie. Ten tusz idealnie rozczesuje rzęsy oraz wydłuża, bardzo dawno temu pojawił się wpis na temat tego tuszu klik. Teraz posiadam jego czarną wersję.



Polecam Wam też inne kosmetyki, o których kiedyś pisałam na blogu:












Poprzednie posty z promocji Rossmann - 55 % oraz - 49 %:







Kwiecień 2017


Bielenda Pearl Base
Eveline Argan Oil korektor


Wibo Million Dollar Lips nr 1
Lovely K Lips Neutral Beauty


Max Factor 2000 Calorie
Oceanic 4 Long Lashes


Isana Cream Make Up
Isana 2w1 Cream and Powder 


Wibo Strobing Make Up Shimmer


Wibo Into The Sun Body and Face Bronzer


Miss Sporty Fabulous Lash
Lovely Matte Top Coat


Wibo Holy Chic Lipstick Palette
Wibo 2w1 Eyebrow System 

Październik 2017


Wibo Banana Loose Powder
Wibo Rice Powder
Evree peeling do ust pomarańczowy
Wibo Ombre Bronzer
Wibo Selfie Highlighter Pink, Gold, Violet
Rimmel Wake Me Up Concelear 010 Ivory
Miss Sporty Clear Mascara
Lovely Mousse Matte nr 3
Lovely Duo Ombre nr 1 oraz 4
Wibo Pro Contour Palette Dark
Wibo Ultra Matte Liquid Lipstick nr 1
Wibo Million Dollar Lips nr 5
Rimmel Oh My Gloss Oil Tint

Kwiecień 2018

Dziękuję za uwagę :)

3 komentarze:

  1. Niestety Rossmann stracił w moich oczach przez takie podziały. Osoby które są VIP i tak przychodzą później kilka razy i robią się kolejki do tego wszystkie produkty pootwierane. Nie wiem czy się skuszę na coś tym razem ..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem albo wszyscy albo nikt. Ja też nie mam VIPa a czesto robie tam zakupy 😊

      Usuń

dziękuję za każdy komentarz, w wolnej chwili odwiedzę Twojego bloga :)
na komentarze odpowiadam pod postem :)